Dwupokojowe mieszkanie w Sztokholmie. Przytulne, pełne bibelotów, urządzone w skandynawskim stylu. Najmocniejszym punktem jest sypialnia, chociaż jej okno wychodzące na pokój dziecięcy może za kilka lat stać się kłopotliwe;).
źródło: www.objekt.fastighetsbyran.se
Od dawna czekałam na jakieś wnętrze, które mnie zachwyci :) I oto jest :) Nie mogę się napatrzyć. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba. Mnie aż tak nie zachwyciło, no może z wyjątkiem sypialni;)
UsuńUwielbiam skandynawskiem mieszkania za jakość i funkcjonalność ich rozplanowania. Nawet małe pomieszczenia oferują wciąż dużą przesteń.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę.
Dziękuję! Ja też staram się podglądać jak mieszkają i wprowadzać te rozwiązania u siebie, bo jak w żadnych innych wnętrzach wszystko mi się u nich podoba;)
Usuńpiękne, piece są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńTo prawda, są niesamowitą ozdobą skandynawskich mieszkań.
UsuńNo nie mogę się napatrzeć. Jak oni (znaczy Szwedzi) to robią ?!!! Z pozoru skandynawskie mieszkania prezentowane na podobnych stronach wyglądają identycznie. Gdy się lepiej przyjrzeć każde jest jedyne i niepowtarzalne. Decydują o tym drobne szczegóły tu akurat m. in.ten piękny zielony piec i stolarka drzwiowa. Cudowne!
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie same odczucia .Wiele elementów się powtarza, piece są z reguły w każdym z tych mieszkań, podobnie jak te same plakaty czy poduszki, ale mimo wszystko mam do nich niesamowitą słabość i każde ma w sobie to coś, co sprawia ,że nie mogę się napatrzeć;)
UsuńBardzo ciekawe mieszkanko. Zakochałam się w tych krzesłach w salonie!
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam na nie uwagi wcześniej, ale faktycznie są piękne!
UsuńTu jest moj swiat:!!!
OdpowiedzUsuń