Grudzień to jeden z moich ulubionych miesięcy. Pomimo, że nie lubię
zimna, śniegu to te trzy dni spędzone z rodziną, jedzone raz w roku
potrawy wigilijne, dawanie i rozpakowywanie prezentów przy choince
rekompensują mi wszystkie niewygody. Postanowiłam również, że w tym
miesiącu będę przedstawiała wnętrza zaaranżowane w świątecznym
klimacie. Na pierwszy ogień pójdzie duński dom, którego atmosfera jest
dość chłodna, choinki skromne, ale niewątpliwie ma ten specyficzny, skandynawski urok, któremu trudno mi się oprzeć.
źródło: www.femina.dk
Ja właśnie nie wiem czy on do końca taki stricte skandynawski. A sztukaterie? A lampa? Coś mi tu Francją czuć ;) Tak czy siak - piękny.
OdpowiedzUsuńDla mnie bardziej skandynawsko jednak. Lampa i świeczniki są w stylu francuskim, ale może właściciel ma słabość do stylu shabby;)
UsuńTe kamieniczne wnętrza prawie zawsze są ładne…
OdpowiedzUsuńNiech mi ktoś tylko jedno wytłumaczy - dlaczego oni wstawiają do zdjęć zawsze takie obskubane choinki…? Mało kurka lasów mają? W Danii to jeszcze rozumiem, ale na fotach ze szwedzkimi lub norweskimi wnętrzami jest podobnie… LOL
Nie podejmuję się tłumaczenia, bo sama nie wiem skąd te ich wybory;) Sama też zwróciłam uwagę na te liche (choć na swój sposób urocze) choineczki.
UsuńWedług mnie to wnętrze jest bardzo urokliwe (jak większość domów urządzona w stylu skandynawskim). Choinki faktycznie trochę "liche", ale myślę, że ma to swój urok, nic tu nie przytłacza i nie dominuje wnętrza, tylko wszystko ze sobą współgra. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń