Pochodzący z 1750 roku dom, należący do Pernille i jej czteroosobowej rodziny. Jego właścicielka dekoruje go świecami, lampionami, gałązkami, ale wszystko musi być bardzo proste, mieć naturalne kolory dopasowane do ogólnego charakteru domu - jak sama mówi, na inne ozdoby nie mogłaby po prostu patrzeć. Wisienką na torcie jest dość często widywana w skandynawskich domach nieco kontrowersyjna choinka, jednak pomimo swojej oryginalności dla mnie nie do zaakceptowania.
źródło: www.femina.dk
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz