Nie spodziewałam się, że uda mi się znaleźć mieszkanie, którego klimat idealnie odzwierciedli pogodę za oknem. Ciepłe brązy, beże i żółcie spowite zimnymi odcieniami szarości i chłodną bielą. Czuć jesień - na szczęście tą ładną, słoneczną, próbującą zrekompensować nam tęsknotę za latem. Niestety, to już nie to samo;).
To lubię. Najlepszy stół i ceglana ściana. Ale ja mam skrzywienie jeżeli chodzi o cegłę, więc ten tego...
OdpowiedzUsuńTo moje ulubione połączenie jeśli chodzi o ściany (które zresztą sama zastosowałam u siebie) czyli sztukateria w postaci prostych listew i surowa cegła.I jeszcze ten kredens ...Bosko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie kolory jesieni, przy tym klasyczne i ponadczasowe ! Fajne wnętrze.
OdpowiedzUsuńKolejne inspirujące aranżacje. Ogólnie super, przy czym mój wzrok przykuly dwie ciekawostki: in plus - miodowy, cieply blask bijacy od lampy z babcinym abazurem, a in minus - czarny placek telewizora na kuchennej scianie. W ogóle telewizory szpecą, jesli nie są włączone, ale nie sposób przecież, żeby non stop grały. Pozdrowienia, P
OdpowiedzUsuńOps... To nie TV, tylko okap. Mimo wszystko tez widziałbym inny.
OdpowiedzUsuńPiękne jest to mieszkanie :) Żarówki znad kuchennego stołu wpisuję na listę życzeń ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze, które (chyba) dowodzą, że im prościej tym lepiej;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie urządzone mieszkanie :)
OdpowiedzUsuń