To trzypokojowe mieszkanie jest dla mnie idealne. Mogłabym się do niego wprowadzić, nie zmieniając w nim w zasadzie niczego. Jest tam wszystko co tak bardzo mnie urzeka: białe meble, kolorowe dodatki, piękne tapety (szczególnie ta krata w kuchni) i taka unosząca się pozytywna energia. Miłego oglądania!
źródło: www.skandiamaklarna.se
Mieszkanie faktycznie (prawie) idealne...wszystko ma tu swoje miejsce :) ja bym tylko dywany zmieniła i się wprowadzam ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, włochate dywany są nie do przyjęcia i ja bym jeszcze zdjęła ten obraz w sypialni, a wszystko inne może zostać;0
UsuńZawsze w przypadku takich wnętrz zastanawiam się co by się stało, gdyby całe wyposażenie wyjąć z tych cudownych wysokich pomieszczeń z boskimi oknami i boską sztukaterią i wsadzić do jakiegoś M coś w bloku. Mam wrażenie, że nie byłoby już tak cudownie ... To się właśnie nazywa magia starej kamienicy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie byłoby z pewnością tak ładnie, ponieważ wysokość, piękne okna, sztukateria dają połowę sukcesu, ale sama mieszkam w zwykłym mieszkaniu bloku i staram się jak mogę wydobyć z niego co najpiękniejsze i chyba daję radę;)
Usuńpięknie:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100 % i choć mimo tego, że ni czułabym się dobrze w białych wnętrzach, to przyciąga mnie do siebie. Coś w nim jest. Może to za sprawą pasów w salonie, które uwielbiam? Albo tapecie z mapą w pokoju dziecka? Jak myślisz? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wiola
Myślę, że za sprawą wszystkiego po trochu;) ale jeśli nie lubisz białych wnętrz to pewnie to mieszkanie ujmuje Cię kolorowymi, bardziej wyrazistymi dodatkami jak te tapety czy mapa które sprawiają, że jest ono bardzo przytulne. Ja pasy również uwielbiam, ale tym razem bardziej urzeka mnie kratka w kuchni. Pozdrawiam serdecznie!
Usuńpiękne okna i drzwi!
OdpowiedzUsuńpoprawiona.blogspot.com